niedziela, 28 października 2018

Lorka (chyba) oszalała

Jak każdego ranka obudziłam się i jeszcze trochę leżałam w łóżku. Nagle usłyszałam jakieś dziwne dźwięki dochodzące z jednej z dwóch klatek moich świnek morskich! Spojrzałam w tę stronę i... ...zobaczyłam Lorkę (jedną z trzech świnek morskich) trzymającą w pyszczku kawałek żwirku! Nie zgadniecie co z nim robiła... Pocierała nim o ściankę ich drewnianego domku! (Lorka mieszka razem z Fili).

                   ,,Ale śmieszne!" pomyślałam ,,Czemu ona to robi?"


Próbowałam ją nagrać, ale Lorka ewidentnie nie chciała zostać aktorką. Wyłączyłam więc telefon, a ona jak na złość znów zaczęła! Postanowiłam podjąć drugą próbę, która o dziwo się powiodła! Niestety musiałam nagrywać na dużym zoomie, bo gdybym podeszła do klatki Lorka na pewno oddała by się innej czynności niż świrowanie.




Niestety prawie nie widać żwirku, który Lorka trzyma w zębach, ale jeśli się przyjrzeć od czasu do czasu można go zobaczyć.😀




Kiedy mama wstała z łóżka zawołałam ją i powiedziałam, żeby podeszła do klatki świnek powoli i na paluszkach. Ale i tak nie zobaczyła zbyt wiele, więc pokazałam jej filmik. Powiedziała, że może robiła tak, bo ma za długie zęby. A przez zbyt długie zęby świnka nie może zamykać swojej buzi, co skutkuje... Sami wiecie czym... Ale na szczęście Lorka już więcej tego nie robiła, dlatego możemy być spokojni.😅







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pogadajmy jak lis z lisem🍁🍂😜

Senniczek: Robert Downey Jr. - sen z niedzielnej nocy

Wyszłam na zakupy. Zarówno okolica jak i sklep były zupełnie inne niż naprawdę. Niedaleko sklepu zauważyłam RDJ. Siedział na rowerku stacj...