sobota, 27 października 2018

Glina do kuchni (sesja z kwiatkami)

Niedawno opowiadałam wam o moim kredensie przepełnionym glinianymi figurkami, które robiłam. Dlatego też w tym roku mam robić więcej rzeczy do kuchni, niż figurek.

Oto obiecane miski i spodeczek (kubek z lisim ogonem, który ostatnio lepiłam jeszcze jest niegotowy, więc nie znajdziecie go w tym poście).






Ten spodeczek został wykonany technikom raku, ponieważ szkliwienie to nie jest jedyny sposób ozdabiania gliny. ,,Raku" to dym, który wchodzi w glinę, a potem (jak się pewnie domyślacie) farbuje ją na czarno i nie da się go zmazać. Jeśli chodzi o samą wieżę Eiffla, to oczywiście nie jest ona z dymu. Pani prowadząca zajęcia (bez mojej wiedzy) pamalowała ją trochę jakimś (nie wiem jakim) szkliwem i wyszło naprawdę PRZEPIĘKNIE!







Miseczka z liskiem jest regularnie przeze mnie używana (na przykład tuż przed rozpoczęciem pisania tego posta jadłam w niej jabłko). Użyte do niej szkliwa są jednymi z nowszych, które państwo zakupili dopiero w tym roku. To niebieskie w kropki (niestety słabo je widać na tych zdjęciach, bo poszkliwiłam nim zewnętrzną część miseczki, a zrobiłam zdjęcia praktycznie tylko środkowi) nazywam ,,przepiórczym". Gdyby ulepić z gliny małe jajko i poszkliwić je właśnie tym szkliwem można by się nabrać.










Ta miseczka/kubek naprawdę mi się podoba, jest świetna, ale ta lisia głowa (a co, myśleliście, że to kot?) mi się nie podoba. Tylko ona. Tak mi ta głowa przeszkadzała, że aż po raz pierwszy postanowiłam ulepić coś, poszkliwić i odebrać po raz drugi! Dlatego nie zdziwcie się, kiedy pokażę wam coś bardzo podobnego. ;)




(Wiem, że ostatnim razem pokazywałam wam tę łyżeczkę, ale w końcu to jest post właśnie o ,,przyborach" do kuchni, i nie mogłam się powstrzymać, aby ją tu wstawić).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pogadajmy jak lis z lisem🍁🍂😜

Senniczek: Robert Downey Jr. - sen z niedzielnej nocy

Wyszłam na zakupy. Zarówno okolica jak i sklep były zupełnie inne niż naprawdę. Niedaleko sklepu zauważyłam RDJ. Siedział na rowerku stacj...