,,Ale śmieszne!" pomyślałam ,,Czemu ona to robi?"
Próbowałam ją nagrać, ale Lorka ewidentnie nie chciała zostać aktorką. Wyłączyłam więc telefon, a ona jak na złość znów zaczęła! Postanowiłam podjąć drugą próbę, która o dziwo się powiodła! Niestety musiałam nagrywać na dużym zoomie, bo gdybym podeszła do klatki Lorka na pewno oddała by się innej czynności niż świrowanie.
Niestety prawie nie widać żwirku, który Lorka trzyma w zębach, ale jeśli się przyjrzeć od czasu do czasu można go zobaczyć.😀
Kiedy mama wstała z łóżka zawołałam ją i powiedziałam, żeby podeszła do klatki świnek powoli i na paluszkach. Ale i tak nie zobaczyła zbyt wiele, więc pokazałam jej filmik. Powiedziała, że może robiła tak, bo ma za długie zęby. A przez zbyt długie zęby świnka nie może zamykać swojej buzi, co skutkuje... Sami wiecie czym... Ale na szczęście Lorka już więcej tego nie robiła, dlatego możemy być spokojni.😅
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pogadajmy jak lis z lisem🍁🍂😜