sobota, 20 kwietnia 2019

Kiedy nadchodzi Wielkanoc i skończyły ci się jajka

Dzień dobry państwu. Dziś przeczytacie tak zwariowany post, że na początku postanowiłam wprowadzić trochę powagi. Tak bardzo trochę, że po pierwszym zdaniu już nic nie będzie normalne.

Zatem przejdźmy do konkretów...


Kiedy miałam około pięciu lat postanowiłam na Wielkanoc wyjąć suche pastele, waciki, wodę i zabrać się do malowania... ...psa. Tak, psa. Usiadłam sobie na podłodze w salonie i zaczęłam przerabiać psa na pisankę wielkanocną.



Instrukcja: jak pomalować białego psa na Wielkanoc 

Przygotuj:
-suche pastele
-waciki
-miskę z wodą
-psa

1. posadź psa na środku salonu i dopilnuj, żeby się nie wiercił.
2. zamocz wacik w misce z wodą.
3. pomaluj wacik jednym kolorem suchej pasteli.
4. wytrzyj kolorową część wacika w psa.
5. powtórz czynność kilka razy z jednym kolorem, a potem z następnymi.

I tak oto uzyskasz żywą pisankę!



(A teraz spójrzcie na to oczami mojej mamy. Idziecie sobie spokojnie spać, rano wstajecie, schodzicie na dół napić się kawy, a tu pies zmienił kolor😆).




No... W tym roku postanowiłam to powtórzyć...


















poniedziałek, 15 kwietnia 2019

Wracam z krową i dwoma myszkami!

No chyba nie myśleliście, że już nie wrócę? O nie, dziś powracam! I to w towarzystwie krowy i dwóch myszek!

Poznajcie moją dobrą znajomą, krowę maselniczkę:











Oraz dwie myszki z ciasteczkiem w łapkach:












Nigdy nie przestanę pisać o ceramice ;)




Zacznijmy może od omówienia krowy...


Pomysł wziął się z popularnego serialu ,,The Big Bang Theory" (tłumaczony jako ,,Teoria wielkiego podrywu"). Zauważyłam, że w mieszkaniu, do którego na początku wprowadziła się Penny stoi sobie maselniczka w kształcie krowy! Bardzo mi się ona spodobała, a co potem się stało, to już chyba się sami domyślacie...







Robiłam Krówkę na zrobionej już wcześniej formie do maselniczek, myślałam więc, że jest ona dopasowana do masła. Niestety czasami bywa troszkę za mała...




Ale jeśli chodzi o masło...

Kiedy skończyło ci się masło, i wyjmujesz nowe z lodówki, ale jest zamrożone, i nie możesz go rozsmarować na kanapce, więc ocieplasz je przed kominkiem...

(Ale bardziej polecam rozpuszczanie masła już nałożonego na kanapkę, szybciej idzie).





No dobra, jak tam jest z myszkami?

Otóż założyłam sobie drugie konto na Pintereście, którego używam w komputerze. Utworzyłam tam tablicę ,,Clay" (po polsku glina), na której zapisuję sobie różne pomysły na lepienie. (jakby ktoś był ciekawy: https://pl.pinterest.com/malgosikwinko/)




(Jeśli klikniesz zdjęcie wyświetli ci się post z tymi myszami).
To ta praca zainspirowała mnie do stworzenie moich myszek.



HISTORIA SZALICZKÓW

Przyklejałam niższej myszce głowę do tułowia, i nałożyłam w tym celu płaski pasek gliny, żeby potem nim przyczepić obie części ciała do siebie. Kiedy już prawie to zrobiłam, uznałam: Hej, ten pasek wygląda jak szaliczek. Już wiem, zrobię tym myszkom szaliki!
I w ten sposób moje gryzonie nie są już narażone na przeziębienie ;D

Och, jak dobrze, że wymyśliłam te szaliczki, bo tak naprawdę to one dają myszkom 50% uroku.



To tyle na dziś jeśli chodzi o ceramikę. Mam do was jeszcze tylko jedną sprawę. Zajrzyjcie tu w najbliższą sobotę około szóstej wieczorem, bo będzie tu czekał na was naprawdę szalony, zwariowany Post!


No to co? Zajrzycie? W takim razie umowa stoi! :D




Senniczek: Robert Downey Jr. - sen z niedzielnej nocy

Wyszłam na zakupy. Zarówno okolica jak i sklep były zupełnie inne niż naprawdę. Niedaleko sklepu zauważyłam RDJ. Siedział na rowerku stacj...