Oto centrum Pompidou. Niestety nie weszłyśmy do środka pozwiedzać muzeum sztuki nowoczesnej, ale nie starczyło by nam na nie czasu.
Niedaleko Pompidou była wielka fontanna (nie uchwyciłam jej całej na zdjęciu). Wydaje się, że jest dopasowana do muzeum sztuki nowoczesnej w Pompidou, czyż nie? (Ja myślę, że rzeczywiście tak jest)
Przechodziłyśmy też obok katedry Notre Dame (i przez też):
A teraz coś, na co wszyscy czekali: WJAZD NA WIEŻĘ EIFFLA!
Byłyśmy na samym czubeczku tej wspaniałej (już lekko zardzewiałej) budowli. Jak widzicie na zdjęciu poniżej dla bezpieczeństwa zamontowano siatkę.
Na ,,drugim piętrze" wieży Eiffla stała taka makaronikowa rzeźba:
Od godziny ósmej wieczorem nasza wieża nie tylko jest podświetlana, co godzinę jeszcze mruga!
Muszę wam także opowiedzieć o paku La Villette.
Przed samym wejściem do parku stoi fontana.
Chcielibyście mieć takie lustro w domu?
Niedaleko parku La Villette znajduje się tak pięknie świecąca wieczorem ulica.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Pogadajmy jak lis z lisem🍁🍂😜